Narzędzia użytkownika

Narzędzia witryny


przypowiesc_o_stworzeniu

Przypowieść o stworzeniu

Przypowieść o stworzeniu - historia powstania świata opowiadana przez Starszych Bogów wszystkim wyniesionym przez nich wybrańcom.

Kirgenfold - Świat Sfer, w którym żyjemy, jest tylko drobną cząstką Haelfoldu - zewnętrznego świata.

Na Haelfold składają się:

  • Fulblar - kosmiczna ciemność
  • Ejarskegi - kamienne wyspy skrzące się własnym światłem
  • Hjoltharr - czarny, nieprzenikniony ocean kosmosu
  • Hregwedr zwane również Hreggel - czarne burze

Gdy jedna z czarnych burz nadleciał nad jedną z kamiennych wysp, gdy Hregwedr spotkał się z Ejarskeg, zrodził się chaos - Sangangr. Z tego chaosu wyłoniły się dwa pierwotne giganty: burzowy - Svanir, oraz kamienny - Jorundr. Razem z nimi pojawiła się ich mityczna broń stworzenia: Gaugir - włócznia Svanira, oraz Gleidr - łuk Jorundra.

Dwaj bracia z jednej z czarnych burz utkali statek - Himinndurr. Na jego pokładzie wybrali się przez czarne wody Hjoltharru aby znaleźć więcej wysp podobnych do tej, na której się zrodzili. Ponieważ czas, przez który podróżowali nie jest możliwy do pojęcia przez śmiertelników ani nawet przez bogów, określa się go mianem wieczności. Podróżowali trzy wieczności i napotkali trzy Ejarskegi. Zanim jednak udało im się dotrzeć do każdej z wysp, ta zanurzała się w odmętach oceanu, a jej blask gasł bezpamiętnie.

Po zniknięciu trzeciej wyspy bracia nie załamali się i kontynuowali swoją podróż. Nie minęło wiele czasu gdy z odmętów Hjoltharru wyłonił się ten, kto czuwał nad spokojem czarnego oceanu - kosmiczny żmij i wodny smok, Logr Ludr. Zrodziły go ciemność Fulblar oraz ocean Hjoltharr, a jego władztwa i siedziby mieściły się na dnie oceanu. Smok zażądał daniny za przeprawianie się przez jego wody - Himinndurra, który umożliwiłby zawiadywanie czarnymi burzami i zarządzanie ich siłą wedle jego woli. Bracia odmówili, ponieważ bez statku nie mogliby kontynuować swojej podróży. W zamian zaoferowali, że pomogą Logrowi uspokoić burze mącące spokój jego wód. Tym razem smok odmówił.

Żmij zażądał zamiast tego broni stworzenia - Gaugira oraz Gleidra, które będzie mógł ukryć pośród zebranych przez niezliczone wieczności skarbów w odmętach Hjoltharru. Giganci i na to się nie zgodzili w obawie, że bez broni nie byliby w stanie stawić czoła przeciwnościom napotkanym podczas dalszych podróży. W zamian zaoferowali, że przy użyciu broni wyrzeźbią Logrowi najwspanialszą siedzibę. Smok nie zgodził się, gdyż jego domeną były otchłanie oceanu.

Logr zaproponował, by bracia wybrali jednego spośród siebie, który oddałby się w jego władanie przez czas dziewięciu wieczności. Bracia nie zgodzili się. Zaoferowali, by to smok dołączył do nich w ich podróży, by razem mogli stawić czoła temu, co czeka poza granicami znanego świata. Żmij nie zgodził się.

Ostatnia propozycja tak bardzo zraniła dumę Logra, że ten zaatakował braci. Straszliwy bój, który swoją gwałtownością przerastał największą nawet spośród burz, trwał kolejną wieczność. Gdy strzały Jorunda przebiły pancerz bestii i wbiły się w jej ciało, ta rozerwała giganta na strzępy. Na ten widok Svanira ogarnął tak wielki gniew, że cisnął swoją włócznią z niewyobrażalną siłą i precyzją. Przebił Logra na wskroś i strącił go z czarnego nieba. Martwy smok opadł na dno Hjoltharru.

Svanir kolejną wieczność opłakiwał utratę swego brata, Jorundra. Po tym czasie postanowił odzyskać broń. Nie był jednak w stanie wyrwać jej z ciała smoka. Postanowił zatem, że aby upamiętnić swego brata stworzy wspaniałe dzieło. Z pozostałości Logra Ludra uformował sfery. Z pozostałości Jorundra powstało wszelkie stworzenie i śmiertelnicy, którzy ten świat zasiedlili. Część śmiertelników obdarzył swymi cząstkami - kamiennymi sercami. Na sam koniec z palców swojej prawej dłoni i jednego palca lewej powołał do istnienia tych, którzy mieli opiekować się tym światem i jego mieszkańcami.

Gdy Svanir uznał, że świat jest gotowy, zabrał włócznię na Himinndurra i przez trzy wieczności żeglował by powrócić na wyspę, na której powstał. Tam, pośród burzących się coraz bardziej pozbawionych strażnika czarnych wód Hjoltharru, na najwyższym punkcie Ejarskegi ustawił łuk Gleidr. Na jego łęczysku postawił Gaugira z ukształtowanym przez siebie światem. Ze swoich oczu uczynił słońce oraz księżyc. Gdy uznał, że wszystko jest już gotowe, pchnął sfery w ruch, czym doprowadził do narodzin czasu i rozpoczęcia życia w Kirgenfoldzie - świecie sfer.

przypowiesc_o_stworzeniu.txt · ostatnio zmienione: przez Użytkownik niezalogowany